piątek, 21 października 2011
Paryż
....przyśnił mi się dzisiaj i nie mogłam się dobudzić
,
ale od czego się ma czerwony beret i sukienkę w paski? ciuchy to w sumie głupota i NBFD, ale nie odmówię im siły wpływania na nasz nastrój, donc - bel apres-midi pour tout le monde la!:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz